tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 jestem świeżym posiadaczem nowego modelu zippka pro - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 30
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: schlayer 01.04.2012 11:17

jestem świeżym posiadaczem nowego modelu zippka pro 50, po 1000km: - kick starter obsysa, mocowany na czpieniu jedną śrubką, która dokręcona na amen nie jest w stanie utrzymać go w należytej pozycji (tzn. przy odpalaniu na kopa zahacza o nożną dzwignie hamulca, gdy powraca, zostaje za nią, co może doprowadzić do uszkodzenia zębatek) - rozwiązanie - sieknąć spawa + odpala praktycznie na dotyk (dlatego nie ma co przejmować się kickstarterem), przy niskich temperaturach wystarczy potrzymać go trochę na ssaniu (wajcha w górę), ok. 20 sekund i nie ma problemu z utrzymaniem obrotów (na nowej świecy, ta salonowa już poniżej 1500 obrotów go gasiła) = kranik - wajcha w górę - rezerwa, w dół full, poziom - odcięcie. Podczas jazdy blisko rezerwy, warto wcześniej załączyć pozycję rezerwy, żeby gdzieś na trasie silnik się nie zakaszlał. - brak filtra paliwa (koszt ok. 10-15zł, stosunkowo niski, montaż 5 sekund, a na nasze paliwo może zaoszczędzić dużo zmartwień) - obrotomierz - a właściwie jego bezwładność, wskazówka podaje +/- 2x mniej obrotów niż w rzeczywistości. Na youtubie jest filmik jak to naprawić -/+ skrzynia biegów - czasami robi psikusa i z 2 schodzi na luz, przy przelaczaniu na 1 (przed krzyżówką to nawet plus). Sekwencyjna - 1>N>2>3>4 + elastyczna, długa 3. -/+ krótka 1. - dla niewprawionych w obsłudze przekładni świeżaków zdecydowany minus. Po tygodniu właściwie nie ma znaczenia, nie ma co przeciągać ponad 6k obrotów, od razu wrzucać 2. - oświetlenie zegarów - słabe, tylko hazia na serwis i prosić o wymianę na dobre ledy. - osłony - plastiki, dolna przy kontakcie ze sredniej wielkości kamieniem ma małe szanse na przetrwanie. Polecam czymś wzmocnić albo szarpnąć się do fachowca, żeby wykonał odlew z jakiegoś metalu. + silniczek - ładnie chodzi, dobrze wkręca się na obroty, niskie spalanie (pierwsze 300 km /6l, teraz ok. 2,5-3l /100, przy bardziej dynamicznym traktowaniu. Nie ma co go męczyć póki się nie rozgrzeje, potem nawet całkiem nieźle (jak na 50) idzie. Przy dobrym smarowaniu i rozumnej obsłudze nie zagrzewa się, nie klekocze, nie woła o pomstę do nieba. Przy przeciągnięciu z 2 na 3 i 3 na 4, ma niezłego kopa, jak na swoją małą moc. - zaraz po kupnie podokręcać wszystkie śrubki. Taki smaczek - ukł. wydechowy, dokładniej rura wydechowa + tłumik są mocowane do całości tylko w dwóch miejscach - przy kolektorze - opaską, na dwie śruby (gdzie fabryczne nakrętki są po prostu do d***), zaś tłumik do podnóżka pasażera dwoma imbusowymi śrubami. Wystarczy jeden niedokręcony imbus + polskie drogi, efekty - po wypadnięciu śruby rura zaczyna trochę się ruszać, opaska luzować, w efekcie łatwo o wydmuch uszczelki rura - kolektor. = akumulator - dobrze trzyma już po pierwszej jezdzie, nie mam problemów takich jak posiadacze poprzedniego modelu. + hamulce, tarcze działają jak brzytwa, dodatkowy plus za pompkę pulsacyjną z przodu, przez co trudno o zblokowanie przedniego koła. Warto wyregulować dźwignię tylnego hamulca, aby stawiała większy opór i nie reagowała na przypadkowe opuszczenie stopy. + kapcie - szeroki tył 140, duży komfort jazdy, nienajgorzej sprawują się na deszczu, w ostrych zakrętach ładnie trzymają się asfaltu. + amory - przednie lagi miękkie (dla mnie plus), centralny trochę mniej, ale pośladków sobie nie obijam. + tłumik - ładny niski odgłos, amator nie uwierzy że to 50-tka, na niskich jałowych popyrkuje jak marzenie (u mnie ok. 1000-1200). - wibracje - niecałe 6k - 7k obrotów, plastiki trochę irytują. Przy 80+ km/h, na 4. powyżej 8k obrotów silnik wpada w wibrację i roznosi je po całej ramie (tutaj akurat plastiki się nie telepią - delikatne wibracje odczuwa kierowca na sobie), i przy 80 radzę kłaść linię mety dla osiągów tego motorowerusa. I co do osiągów - nie jest źle, po przesiadce z piździka 2t zdecydowanie ciekawszy, po wzyżkowej trasie i pod mocniejszy wiaterek spokojnie te 65km/h osiąga bez kaszlu, na normalnej i przy standardowej pogodzie 70-75 to standard i tyle mu wystarczy. Nie nakręcajcie się filmikami z YT o zamykaniu licznika. Nawet z małej górki czy na pochyłej drodze 80 przekroczy, z wiatrem jeszcze więcej, ale szkoda silnika.

Odpowiedz

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę